Nim z drzewka szpilki spadną
Jemiołę wieszam tam
Gdzie się zazwyczaj kładłeś spać
Opada ołów na dno
Zdjęcie Twe nad stołem
Z Twej kromki chleba
Rano ptakom rzucę garść

Za Ciebie świeczkę zgaszę
Jabłko w krzyż rozkroję
Na niebie wzejdzie gwiazda gwiazd, gwiazda gwiazd!
Twój talerz obok naszych
Na paczce imię Twe
Odczytam cicho, a więc jesteś pośród nas

Za oknem dźwięk dzwoneczków
Śnieg sypie biało
Na sianku śpi w skrzyneczce dzieciątko małe
Oczy zamknęło sennie, nucimy mu kolędę
Spij Jezuniu, śpij

Słoninka dla sikorek
Na stole tort i mak
Od jutra coraz krótsza noc, krótsza noc!
Mróz cukru sypnął worek
Pajacyk w stroju z łat
I jedno krzesło, jedno krzesło puste wciąż
I jedno krzesło, jedno krzesło puste wciąż!
I jedno krzesło, jedno krzesło puste wciąż