Jestem członkiem partii prawicowej 
Mam garnitur, teczkę i poglądy 
Nasze społeczeństwo nie jest całkiem zdrowe 
Anarchiści, Żydzi i wielbłądy 

Czas wziąć w ręce mocno kije 
Tak mówili na zebraniu 
I wytępić wszystkie żmije 
To będziemy szybko w raju 

Ja w to wszystko święcie wierzę 
Choć najgłupszy byłem w klasie 
Teraz jestem w silnej partii 
I mam orła w swojej klapie 

Strzeż się tych palantów 
Strzeż się tych poglądów 
Strzeż się tych palantów i TY!!! 

Na spotkania ciągle chodzę 
Tam tłumaczą mi na ucho 
Kto jest dobry, a kto złodziej 
Jak bić pałą, żeby spuchło 

Dowiedziałem się już wiele 
W kraju musi być porządek 
Ksiądz też mówił to w kościele 
Po tym, jak się rozbił Fordem 

Moja mama ostrzegała 
Bym zostawił politykę 
Bo się wszyscy wokół śmieją 
Że ja wciąż jestem prawiczkiem 

Strzeż się tych palantów 
Strzeż się tych poglądów 
Strzeż się tych palantów i TY!!!