Byłby smutnym, zwykłym Żydem 
Co się śmieje gdzieś po cichu 
Tępo klepał jak wszyscy bidę 
Co tam że jest artystą 

Włóczyłby się po ulicach 
W swoje płuca wciągał wiatr 
Znał na pamięć Mickiewicza 
Zamiast "yes" mówił "tak" 

Woody Allen to miał szczęście 
Że urodził się w tych Stanach 
Bo nad Wisłą chlał by "czystą" 
I miał tylko jeden krawat 

Świat Allena jest ciekawy 
Scenariusze jak z Księżyca 
A ten surrealizm 
Sam to wszystko powymyślał 

Życie w Polsce toczy się 
Jak w sekwencjach jego filmu 
W Stanach to jest wielka sztuka 
U nas zwykła rzeczywistość 

Woody Allen to miał szczęście 
Że urodził się w tych Stanach 
Bo nad Wisłą chlał by "czystą" 
I miał tylko jeden krawat