1 
Nikt nie zna dróg do potomności, 
Jedno po samodzielnych bojach; 
Wszakże w Świątyni jej nie gości 
W tych, które on wybrał, pokojach. 

2 
Ni swoimi wstępuje drzwiami, 
Lecz które jemu odemknięto; 
A co? w życiu było skrzydłami, 
Nieraz w dziejach jest ledwo piętą!... 

3 
Rozwrzaskliwe czasów przechwałki 
- Co mniemałbyś, że są trąb graniem? - 
To padające w urnę gałki... 
Gdy cisza jest głosów-zbieraniem.