Może nie wszystko w nas już stracone
I nie całkiem pokrył nas lód
Może się znajdzie coś na obronę
Może nie w każdym kielichu żółć

Może nie całkiem ściemniło nas
Może jeszcze nie nadszedł czas
Może jest jeszcze w nas jakaś siła
Może jest jeszcze pary dość
Może jest jeszcze jakaś własna miłość
Może jest w nas jeszcze coś

Może jesteśmy wciąż jeszcze w próbach
Może właściwie rośniemy w las
Może w zaległych stoimy długach
Może to jeszcze spłacić się da

Może nie całkiem ściemniło nas
Może jeszcze nie nadszedł czas
Może jest jeszcze w nas jakaś siła
Może jest jeszcze pary dość
Może jest jeszcze jakaś własna miłość
Może jest w nas jeszcze coś

Może wystarczy odejść krok dalej,
Poza beton co ścina nas.
Może się jeszcze uda ocalić
Tych co w nas cięgle i wciąż brak

Może nie całkiem ściemniło nas
Może jeszcze nie nadszedł czas
Może jest jeszcze w nas jakaś siła
Może jest jeszcze pary dość
Może jest jeszcze jakaś własna miłość
Może jest w nas jeszcze coś