Nigdy? Nigdy nie lubiłem tego słowa
Trzeba wiedzieć, jak użyć, żeby nigdy nie żałować
Zawsze? Jeszcze gorzej, zawsze się bałem
To czas plus obietnice, zawsze z nimi przegrywałem
Mam stałe aksjomaty, fundamenty
A w głowie mam manuale jak pokonywać zakręty
Mam talent, ja i wielki kwantyfikator
Na szczęście to, co nagrałem nie było hitem na lato
Rap raport zawsze żywy, nigdy presja
Nigdy spokój, choć zawsze spoko, zawsze w opresjach
Zawsze wierny, nigdy nic poza zero dwa dwa
Choć wiem, że dla miłości bilet, bagaż i jazda
"E Ty, Gwiazda", ej, ty czegoś nie rozumiesz
Nigdy nie chciałem podziwu 
Zawsze chciałem wiedzieć, co czujesz

I kiedy myślisz, że jesteś już bezpieczny
one stoją za rogiem i chcą ci przypieprzyć
Trzy słowa. Uważaj, możesz żałować
Nigdy, zawsze, na pewno - pułapka gotowa

Nigdy? Nigdy się nie bałem stać na straży
I mówić na pewno, to się nigdy nie wydarzy
O masz, pułapka przede mną już gotowa
Mówię na pewno. Wiem, że na pewno będę żałował
Zawsze tak jest, nigdy nie wiem co jest pewne
Bardziej wiem czy wierzę, może robię to z błędem
Za dużo może, chciałbym w końcu by coś było
Nie jak w lotto, z motyką ku słońcu to głupie motto
Zawsze pod prąd, nigdy tam gdzie motłoch
Tak pójdę pod sąd, winny wpadnie w popłoch
Znowu fruwam, może to grzech trzymać w klatcę namiętności
Siedzieć, czytać książki na ławce i pozbyć się wiary? 
Nigdy. Nie ma mowy.
Dla ludzi bez emocji pisać kiepskie love story

I kiedy myślisz, że jesteś już bezpieczny
one stoją za rogiem i chcą ci przypieprzyć
Trzy słowa. Uważaj, możesz żałować
Nigdy, zawsze, na pewno - pułapka gotowa

Zawsze. Zawsze miałem w ch*j ambicji
Nie miałem konsekwencji nigdy 
Leń, choć w życiowej kondycji 
Na pewno rap. Zawsze myślałem kiedy skończyć, 
Zejść do szatni, na zawsze powiesić na kołku korki
Nigdy póki siłę mam, śmieszne deklaracje
Bo skąd wiem co za pięć lat będzie dawać satysfakcję?
To było miłe, nie prosić, mieć aż tyle
Modlitwy by człowiek nie zamienił się w maszynę
Nie zostać skurwysynem, który odda coś za nic
Nigdy! Choć wiele razy nim byłem
Słowa, sens zamknięty w znaczeń klatkę
Nigdy, zawsze, na pewno znów szykują pułapkę.