Chociaż rzucisz przynętę nigdy nie wiesz 
i ukryty helikopter masz w rowerze. 
Nic to nie da, bo potęga jego w głębi 
i ciągle gnębi. 

Tutaj stada rekinów i ośmiornic, 
a on amator ze spisem cudzołożnic. 
Znajdzie ciebie, bo potęgę swą ma w głębi 
i ciągle gnębi. 

Nie wiesz, nie wiesz, co 
ci powie ryba i skąd nadpływa.
Co powie ryba, kiedy cię zdyba. 

I nie pomoże niezawodny prowokator. 
I nie da rady podstawiony terminator, 
bo on z każdego, w sposób 
nie do przewidzenia, 
zrobi jelenia. 

Nie wiesz, nie wiesz, co 
ci powie ryba i skąd nadpływa. 
Co powie ryba, kiedy cię zdyba.