Wszystko co kwitnie-to jego dłoń
Ogrom istnienia i udręczone sny.

Wszystko co gnije-to jego dłoń
Maksimum strachu, płomienie świec.

Gesty i twarze-odkryta skroń
Minusy wojny, oczyszczenia głos.

Salwy rozkoszy-to nasza broń
Pochylaj czoło lub przyłóż rękę doń.

Wiatr rozwiewa proch
Kiedy księżyc razi wzrok
Cmentarz wpada w mrok
By obudzić skryte zło

Zagubione dusze klęczą przed ołtarzem naszych męk
Opuszczone ciała gniją przed zwierciadłem

Piekłem będę ci!
Piekłem będę ci!
Piekłem będę ci!
Piekłem będę ci!

Fizyczność szału i pokarm dusz
Ogrom istnienia i udręczone sny.

Kanony wiary-złamany sąd
Maksimum strachu, płomienie świec.

Gesty i twarze-to nasza broń
Minusy wojny, oczyszczenia głos.

Salwy rozkoszy-odkryta skroń
Pochylaj czoło lub przyłóż rękę doń. 

Wiatr rozwiewa proch
Kiedy księżyc razi wzrok
Cmentarz wpada w mrok
By obudzić skryte zło

Zagubione dusze klęczą przed ołtarzem naszych męk
Opuszczone ciała gniją przed zwierciadłem

Piekłem będę ci!
Piekłem będę ci!
Piekłem będę ci!
Piekłem będę ci!

FRONTSIDE!!!!!