Pytam i błądzę - zatem nie pytam Chybiam o wieczność, omijam punkt Życie to spacer po prochach klasyków Jestem i zniknę Istoty przeniknąć nie zdołam i tak Tak mi beztroski brakuje dziecięcej Ciążą mi: szkielet, mięśnie i myśl Duchem nie wzlecę powyżej sufitu Ginę, przepadam Gdzie jest Ariadna? Gdzie jest jej nić? Ahu, aha Ahu, aha Ahu, aha Ahu, aha A jak Ty się masz? (Czy zima niezbyt surowa?) A jak Ty się masz? (Czy pod dostatkiem masz złota?) A jak Ty się masz? A jak Ty się masz? Ahu, aha Ahu, aha Ahu, aha Ahu, aha