Co dzień po drogach twych Przez życie gnasz ciekawe Niech raz choć jedna z nich Przebiegnie przez Warszawę Bo z nią - zrozumiesz kiedyś to - Jest jak z dziewczyną, co nie zapomina Wracają pod jej dach poeci jak żurawie Bo jest coś, co w każdym trwa od tego dnia Kiedy był w Warszawie I ty zrozumiesz kiedyś to I ty, jeżeli byłeś raz w Warszawie Powrócisz kiedyś jak poeci czy żurawie Jeśli coś każdego dnia trwać w sercu ma Znajdziesz to w Warszawie Tu w Warszawie, tu w Warszawie...