W duїej sali duїy stуі A przy nim goњci tіum Gospodarz zgiкty w pуі Bije іycha w szklanк Cisza chciaіbym toast wznieњж Jak moїna to na czeњж Ojczyzny w ktуrej wieњж Przyszіo їycie nasze hej Racja brachu Wypijmy za to Kto z nami nie wypije Tego we dwa kije Prawe do lewego Wypij kolego Przecieї wiemy nigdy nie ma tego zіego A na stole њledzik byі Zobaczyі go pan Zbych I poj№і dobrze w mig Їe њledzik lubi pіywaж Wstaі by nowy toast wznieњж Za rodzin њwiкt№ rzecz No i teњciowych teї Rodzina to jest siіa Racja brachu Wypijmy za to Kto z nami nie wypije Tego we dwa kije Prawe do lewego Wypij kolego Przecieї wiemy nigdy nie ma tego zіego Dzisiaj mіodzieї juї nie ta Uїalaі siк pan Stach Lecz rкk№ machn№і tak Їe wylaі barszcz na pani№ Nic to jednak przecieї bo Sukienkк moїna zdj№ж A toast wznosi ktoњ Za dobre wychowanie Racja brachu Wypijmy za to Kto z nami nie wypije Tego we dwa kije Prawe do lewego Wypij kolego Przecieї wiemy nigdy nie ma tego zіego Pana Kazia kolej to Wiкc krawat њci№gnaі bo Przecieї postarza go I choж byі juї na bani Bez pomocy z gracj№ wstaі J№kaj№c siк daі znak By wypiж teraz za Balony pani Mani Racja brachu Wypijmy za to Kto z nami nie wypije Tego we dwa kije Prawe do lewego Wypij kolego Przecieї wiemy nigdy nie ma tego zіego