Na deptaku w Wejherowie 
Zatrzymali się złodzieje 
Którzy tędy przejeżdżali 
Co kolejną tą niedzielę 
Rozglądali się na boki 
Paląc papierosy drogie 
Po co tutaj przyjechali 
Czy ktoś jasną ma odpowiedź 
Czuli się nadzwyczaj pewnie 
Bo wesoło przeklinali 
Wesoło na chodnik pluli 
I wesoło zaczepiali 
Przechodzące młode panie 
Które takim argumentom 
Przeciwstawić mogły tylko 
Swoją wnet ucieczkę prędką 

Trzeba to zrobić 
Trzeba to zrobić 
Trzeba to zrobić i to już 

Stara gwardia nie rdzewieje 
Bacznie wszystko obserwuje 
Stoją wobec w pogotowiu 
Gdyż policja dokonuje 
Gigantycznej wprost obławy 
Na trzy krzaki zielonego 
Co hodował hippis z bloku 
Spod numeru czternastego 
Stara gwardia brew uniosła 
I na deptak w Wejherowie 
Wyruszyli weterani 
Każdy jeden siła człowiek 
Groźne miny przedsięwzięli 
Radykalnie moc złączyli 
I złodziei z Wejherowa 
Bardzo szybko wygonili 

Trzeba to zrobić 
Trzeba to zrobić 
Trzeba to zrobić i to już.