W poniedziałek armie tracą swój sens
By we wtorek rozejść się
W środę mgła połyka politykę
I w czwartek spokój jest

A piątku nie ma i niczym to nie grozi
W sobotę pada deszcz
Popatrz, w niedzielę ty przychodzisz do mnie
No i kochamy się

W poniedziałek armie tracą swój sens
By we wtorek rozejść się, co za dzień
W środę mgła połyka politykę
A w czwartek spokój jest

A piątku nie ma i już niczym to nie grozi
W sobotę pada deszcz
Popatrz, w niedzielę ty przychodzisz do mnie
No i kochamy się

W poniedziałek banki rozdają grosz
Jak w dziecinnym śnie
A we wtorek środowa mgła rozgłasza
Że w czwartek spokój jest

A piątku nie ma i już niczym to nie grozi
W sobotę pada deszcz
Popatrz, w niedzielę ty przychodzisz do mnie
No i kochamy się, no i kochamy się

A piątku nie ma i już niczym to nie grozi
W sobotę pada deszcz (mam przywidzenia)
Popatrz, w niedzielę ty przychodzisz do mnie
No i kochamy się, no i kochamy się
Próbując zmieniać świat

No i kochamy się
Próbując zmieniać świat