Bierzesz, co chcesz - sama wiesz
Cały świat jest Twój
Człowiek czy rzecz - sama wiesz
Mówisz tak: "Jest mój"

Cała Twoja uroda i blask 
To moneta, za którą chcesz żyć
Jak to dobrze mieć w życiu Carte Blanche
Gdy poza tym nie liczy się nic

Ooo…

Masz to, co chcesz, bo Ty mówisz i masz
Lecz paradoks jest w tym, że nie cieszy Cię nic
Nie domyślasz się, że cały problem w tym jest
Mówisz i masz - może czas abyś i Ty sparzyła się

Ty lubisz brać - to jest fakt 
A wiesz dość wyciągnąć dłoń
Człowiek, jak rzecz, cenę ma 
Ty wiesz za ile go można mieć

Cała Twoja uroda i blask 
To zasłona, lecz co za nią chcesz kryć (za nią kryć)
A choć widzę, że miłości Ci brak
Nawet nie wiesz jak smakuje jej łyk

Ooo…

Masz to, co chcesz, bo Ty mówisz i masz
Lecz paradoks jest w tym, że nie cieszy Cię nic
Nie domyślasz się, że cały problem w tym jest
Mówisz i masz - może czas abyś i Ty sparzyła się

Masz to, co chcesz, bo Ty mówisz i masz
Lecz paradoks jest w tym, że nie cieszy Cię nic
Ale spróbuj choć raz stanąć naga we mgle 
Mówisz i masz - może czas, byś usłyszała słowo: "Nie"

Zaczekam aż ujrzę Twoją twarz 
Ze śladami cichych łez
Gdy zobaczysz, że chociaż tego chcesz 
To kupić nie możesz mnie

Bo Ty masz to, co chcesz, bo Ty mówisz i masz
Lecz paradoks jest w tym, że nie cieszy Cię nic
Nie domyślasz się, że cały problem w tym jest
Mówisz i masz - może czas abyś i Ty sparzyła się

Lecz Ty masz, to co chcesz, bo Ty mówisz i masz
Lecz paradoks jest w tym, że nie cieszy Cię nic
Ale spróbuj choć raz stanąć naga we mgle 
Mówisz i masz - może czas byś usłyszała słowo: "Nie"

Byś usłyszała słowo: "Nie"
To już ten czas 
Byś usłyszała słowo: "Nie"

Ooo….