Gdy porażką kończy się dzień 
Sam ze sobą targuję się 
Czy być dobrym, czy złym 
Czy być nikim, czy kimś 

O kim zdanie najlepsze się ma 
Czy na palce się wspiąć 
Czy na końcu mam siąść 
Brać, co dają, czy walczyć i paść 

Gdy znienacka całujesz mnie 
W głowie dzwonek odzywa się 
Czy Cię kochać, czy nie 
Czasu mało tak jest 

Tyle jeszcze spróbować bym chciał 
Gdy zaoram me sny 
Aby z Tobą tu być 
Czy sam z siebie nie będę się śmiał 

Prowadź mnie, gwiazdo ma, w najdalszą dal 
Ten wielki cyrk zrozumieć daj 
Pomóż, bym głupich dni zbyt wiele znał 
I odejść mi nie było żal 

I prowadź mnie, gwiazdo ma, w milczącą dal 
Ten wielki cyrk zrozumieć daj 
Pomóż, bym głupich dni zbyt wiele znał 
I odejść mi nie było żal.