Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg 
Gdzie jej kres? Gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecamy ląd
/x2

Nie zrobisz nic, by pokonać nurt
Walczyć z nim, to jak walić głową w mur
Czemu wciąż oglądasz się za siebie
Zamiast poczuć zapach nieba i smak chmur
Każdy z nas zostawia coś
Za zakrętem ginie dawno już spalony most
Twarze, które kochałeś zamieniają się w proch
A kolejny krok sprawia, że to, co bolało, zapada się w mrok

Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg 
Gdzie jej kres? Gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecamy ląd
/x2


Nie zrobisz nic, by odwrócić bieg
Rzeki, która płynie nie wiadomo gdzie
Pozostaje tylko wierzyć, że wyrzuci kiedyś na przyjazny brzeg
Wszystko, co przynosi czas
Garści nowych możliwości i kolejnych szans
Więcej miłości i mniej tak niepotrzebnych kłamstw
Więcej zabliźnionych ran
Pamiętaj, mała kropla drąży twardy głaz

Rzeka życia płynie wciąż
My płyniemy razem z nią
Unosimy się z prądem
Zataczając życia krąg 
Gdzie jej kres? Gdzieś daleko stąd
Fale rozbijają się o obiecamy ląd
/x2