Spotkałem je jak dziś, 
Na stole szkło, w pokoju dym: 
Nadzieja, Wiara i … 
Miłości cień – moje siostry trzy. 
Bez wiary tamte dwie, 
A Wiara bez nadziei krzty, 
I wtedy jakiś głos, 
Wewnętrzny głos podpowiedział mi: 
Opiekuj się 
Wiarą swą, 
Nadzieję przytul, 

Bo masz tylko ją, 
I wiedz, 
Że Miłość kocha Cię. 
Siedziały smutne tak, 
Tak jakby tu nie było ich. 
Nadzieja, Wiara i … 
Ta miłość, co chciała wstać i wyjść. 
Niechciane siostry trzy, 
Bo w życiu wciąż dla nich czasu brak. 
I pomyślałem, czy 
Czy tylko ja, tylko ja tak mam? 
Opiekuj się 
Wiarą swą, 
Nadzieję przytul, 
Bo masz tylko ją, 

I wiedz, 
Że Miłość kocha Cię. 
Opiekuj się… itd.