Sobą bogaci (sobą bogaci)
Siebie łaknący (siebie łaknący)
Zamknięci w dłoniach ciepłych jak zmierzch
Dni nie liczymy (dni nie liczymy)
Umykających (umykających)
Nie dla nas biją zegary z wież

Z wszystkich twoich uśmiechów
Z łagodności twych oczu
Noc poczęła się gwiezdna
Dzień słoneczny się począł
Nachyliła się pora
Okwiecona jak gałąź
Wszystko dotąd osobne
Teraz naszym się stało

Bardziej nikomu (bardziej nikomu)
Niż samym sobie (niż samym sobie)
Najpotrzebniejsi i ty, i ja
Ogniem gotowi (ogniem gotowi)
Płacić za ogień (płacić za ogień)
By wziąć, co jeszcze świat dla nas ma

[2x:]
Z wszystkich twoich uśmiechów
Z łagodności twych oczu
Noc poczęła się gwiezdna
Dzień słoneczny się począł
Nachyliła się pora
Okwiecona jak gałąź
Wszystko dotąd osobne
Teraz naszym się stało