Wiara nosi góry
Kropla drąży skałę
Kiedyś znałem
Ale zapomniałem

Szczury są jak ludzie
Choć na odwrót może być
Znam niektórych
Co po ludzku nie chcą żyć

Ktoś zostaje na dnie
Ktoś jest królem złotych gór
Człowiek spadnie
Albo los go zepchnie w dół

A teraz noc nad nami
I jesteśmy sami
Znowu ty i ja, ty i ja