Dziś to już historia kiedyś było tak 
Światła i lasery na parkiecie szał 
Każdy ruch Twój śledził wielu chłopców wzrok 
Drinki kokaina oczy lśniły wciąż 
Podmiejska remiza smutne solo whisky 
To Twoje królestwo znają cie tu wszyscy
Każdy rok zostawił ślad na Twojej twarzy 
Pójdziesz w tango z każdym kto stówę zapłaci

Nic nie trwa wiecznie skarbie życie to ostra brzytwa 
Kaleczy zbyt głęboko by o tym nie pamiętać 
Kaleczy aż do kości zostawia krwawy ślad 
O którym nie zapomnisz choćbyś bardzo chciał

Dziś to już legenda portowego miasta 
Kiedyś byłeś wielki nikt Ci nie dorastał 
Sygnety zdobiły każdy jeden palec 
Umiałeś się bawić lubiłeś zaszaleć 
Każda prostytutka znała Twoje imię 
A każdy przemytnik drżał gdy Ciebie widział 
Dziś najtańsze wino jest Twoją kochanką 
Żebrzesz o złotówkę pod śmierdzącą bramą

Nic nie trwa wiecznie bracie życie to ostra brzytwa
Kaleczy zbyt głęboko by o tym nie pamiętać 
Kaleczy aż do kości zostawia krwawy ślad 
O którym nie zapomnisz choćbyś bardzo chciał /x3