Byłem taki sam młody przyjacielu 
Chciałem wszystko zmienić i dotrzeć do celu 
Taki sam jak Ty, mówiłem to samo 
Bardzo chciałem wzniecić rewolucję krwawą 
Mocno też wierzyłem w to, że jestem inny 
Plułem na ulicy, sikałem do windy 
Wciąż pisałem hasła w brudnej toalecie 
Tak chciałem pokonać zło na całym świecie 

Byłem taki sam jak Ty jesteś teraz 
Maska dorosłości - piwo i papieros 
Podkrążone oczy na dziecinnej twarzy 
Ręce jak patyki, na nich tatuaże 
Szeptałem dziewczynie w ucho słodkie bajki 
Byle pozwoliła, żebym zdjął jej majtki 
"Już tu się nie uczysz" - usłyszałem w szkole 
Rodzice płakali - "Będzie kopał rowy" 

Byłem taki sam lecz nie byłem głupi 
Nigdy przez nikogo nie dałem się kupić 
Dziś nie wierzę w nic i jest mi z tym dobrze 
Nie zwracam uwagi jakie kto ma spodnie 
Nie patrzę na buty ani na fryzury 
I wkurwia mnie tylko kiedy mówisz bzdury 
Czemu chcesz nawracać wszystkich albo zmieniać 
Żyję tak jak chcę choć to trudne nieraz