Patrzę na nadzieje w sercach straceńców 
Na przysięgi składane z ręką na sercu 
Dostają krawaty, ciepłe posady 
Mówią, że chcieli, lecz nie dali rady 

Słyszę ich krzyk pełen nienawiści 
Oni są najlepsi, reszta to faszyści 
Nie lubią nas, bo mówimy  są źli! 
Jestem wrogiem, bo nie wierzę w ich sny 

Ciągle widzę nowe sztandary 
Nowe ręce wznoszące je z zapałem 
Nowe usta śpiewają piosenkę 
Która jest piosenką, ale niczym więcej 

Ref.: 
Lepsze nasze piwo, niż Twoje demonstracje 
Poczekaj kilka lat, zobaczysz, kto ma rację 
Radykalne dzieciaki chcące nas nawrócić 
Denerwuje śmiech, gdy idziemy się upić 

Biegnij do tramwaju, nim się spóźnisz do domu 
Albo choć razem z nami i nie ufaj nikomu