Wieczór pachnie różami Gdy idziemy przez park Jaka cisza przed nami Tylko morze gdzieś gra On szepcze z daleka Pełne wspomnień sprzed lat Gdy mu wolność przyrzekał Tamten żołnierz - nasz brat Lecz nie było wtedy róż w Kołobrzegu Był na butach wojny kurz, bagnet w ręku Morze inną niosło pieśń - pełną gniewu Chociaż drzew tych samych cień miasto krył Nie pachniała tak, jak dziś noc gorąca Kiedy trzeba było iść, iść do końca Gdy w bitewny mroczny pył droga niosła By Kołobrzeg wolnym był, wolnym był Dzisiaj kwitnie nam tak Różą wieczoru kwiat I nasyca się wiatr jej zapachem Lecz nie było wtedy róż w Kołobrzegu Był na butach wojny kurz, bagnet w ręku Lecz nie było wtedy róż, co dziś kwitną Nad grobami czasu burz, czasu burz Blask latarni nad portem Płynie z dala wśród mgły Cichną kutrów motory To Kołobrzeg już śpi Tylko róże przed nami Czerwienieją jak krew By ożyła w nas pamięć Choć odległe są dnie Nie było jeszcze róż w Kołobrzegu Był na butach wojny kurz, bagnet w ręku Morze inną niosło pieśń - pełną gniewu Chociaż drzew tych samych cień miasto krył Nie pachniała tak, jak dziś noc gorąca Kiedy trzeba było iść, iść do końca Gdy w bitewny mroczny pył droga niosła By Kołobrzeg wolnym był, wolnym był Dzisiaj kwitnie nam tak...